• Kontrast
  • Tekst
  • Powiększenie
  • Skalowanie treści 100%
  • Aa Czcionka 100%
  • Wysokość linii 100%
  • Odstęp liter 100%

Zespół Szkół Ekonomiczno - Administracyjnych
im. St. i Wł. Grabskich

Cytujemy "SZKOLNEGO WIBRATORA"
Autor artykułu C.R.


TO JUŻ JEST KONIEC

 

Ach co to był za bal! jedyny w swoim rodzaju - odpowie każdy maturzysta. Studniówka 2006 została zaliczona do najlepszych imprez tego rodzaju, które odbyły się w ciągu kilku ubiegłych lat.

Rok temu uczniowie narzekali, że do domu wrócili głodni. Teraz jedzenia było tyle, że nawet na poniedziałkowych poprawinach skorzystała z tego cała szkoła, a nie tylko najstarsze klasy. Może wynikiem tego był wspaniały zespół Quartet, który nikomu nie pozwolił usiąść przy stole. Oczarowali nas nie tylko krótkimi przerwami, ale również bogatym repertuarem. Żadna piosenka się nie powtórzyła.

Kolejnym wielkim atutem studniówki 2006 stanowiły scenki. Nie było lepszej ani gorszej, każda w równym stopniu rozśmieszała maturzystów. Pierwszą, w postaci parodii rady pedagogicznej, przygotowała klasa III B. Kolejne dwie zostały zaczerpnięte z kabaretu. Każdego rozbawiły przygody Babucha oraz scenka "żywcem" wzięta z Miejskiej Biblioteki. Na zakończenie odstawiono prawdziwy show. Zaproszeni na studniówkę chłopcy z II C pokazali na co ich stać. Zaprezentowali swój niesamowity taniec, który rozśmieszył nie tylko uczniów ale również gości.

jedyny mankament stanowiła dekoracja. Niebiesko-żółto-zielone balony, w niektórych momentach przechodzące w fiolet, kompletnie do siebie nie pasowały. Na wcześniejszych studniówkach podczas ubierania sali wybierano pewien motyw, np. morski. Niestety motywem tegorocznej dekoracji można nazwać tylko bezguście, albo, jak to żartobliwie mówili uczniowie, awangardowo. Na dodatek te żółto-zielone gwiazdeczki - KOSZMAR! To nie choinka dla przedszkolaków tylko studniówka! Na szczęście nikt nie zwracał uwagi na dekoracje. Okazało się że nie była ona niezbędna do tego, aby młodzież się dobrze bawiła.

Bal pozostał w naszej pamięci same miłe wspomnienia. Nikt nie tytułował studniówki jako 100 dni do matury. teraz musimy powrócić do szarej codzienności i przygotować się do egzaminu dojrzałości.

Tyle SZKOLNY WIBRATOR. Niestety autor strony ma tylko 7 zdjęć z całej imprezy. Chętnych, którzy mają ciekawe zdjęcia proszę o kontakt z Katarzyną Krzymińską (dla tych co nie wiedzą - nauczycielka) lub nadesłanie zdjęć na e-maila widniejącego na samej górze strony. A oto te zdjęcia

Przekierowanie na stronę TikTokPrzekierowanie na stronę TikTok