„Moja kolekcja owadów” – spotkanie z panem Szymonem Czerwińskim
W ramach ,,Tygodnia na łonie natury" w dniu 17.04.2018 r. uczniowie klas: 1loa, 2 tot, 2loa i 3tot uczestniczyli w spotkaniu z panem Szymonem Czerwińskim, koordynatorem ds. Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego w Kole na temat ,,Moja kolekcja owadów".
Młodzież miała okazję zapoznać się tylko z częścią kolekcji pana Czerwińskiego, która w całości liczy kilka tysięcy okazów. Są to owady pochodzące głównie z Polski, okolic Koła, ale odnajdziemy także wiele zadziwiających eksponatów pochodzących z najdalszych zakątków świata. Pasja pana Szymona rozpoczęła się już w szkole podstawowej. Na początku interesowała go cała grupa owadów, motyle, ważki, ostatecznie poświęcił się jednak zbieraniu chrząszczy.
W trakcie spotkania z młodzieżą gość zwrócił uwagę na piękno otaczającego nas świata i konieczność ochrony środowiska przyrodniczego. Zbieranie owadów łączy się z odpowiedzialnością za podejmowane działania, ważne jest, by kolekcjonowanie niosło za sobą jakieś korzyści, a nie było jedynie uśmiercaniem owadów.
Dziękujemy Panu Czerwińskiemu za przekazanie uczniom cennych wskazówek. A poniżej zamieszczamy wywiad, którego nasz gość zgodził się udzielić.
Ile owadów obejmuje Pańska kolekcja?
Dokładnie nie wiem. Od lat zbieram się do sporządzenia bazy i dokładnej klasyfikacji zbioru, ale brak czasu to uniemożliwia. Na pewno jest ich kilka tysięcy…
Skąd one pochodzą, czy tylko z Polski czy też z innych rejonów świata?
Głównie z Polski i… okolic Koła. Aczkolwiek posiadam dużo okazów porównawczych z całego świata.
Czy to jest tylko wybrana grupa owadów, np. tylko żuki, chrząszcze czy może jeszcze inne? Jakie?
Jak to bywa zwykle na początku interesowała mnie cała grupa owadów. Kolejno były to: motyle, ważki, ostatecznie poświęciłem się zbieraniu chrząszczy Następnie miała miejsce kolejna selekcja wśród rodzin chrząszczy. Obecnie moje badania są skierowane ku rodzinie kózkowatych. Aczkolwiek nadal interesuję się innymi rodzinami, szczególnie tymi spotykanymi w okolicach Koła.
Co szczególnie fascynuje Pana w kolekcjonowaniu owadów?
Interesuję się owadami, pasjonuje mnie wszystko, co jest z nimi związane. Zatem: biologia, taksonomia, rozmieszczenie itd…
Czy w Pana kolekcji są tylko pożyteczne owady czy może też szkodniki? Jakie rozmiary ma największy okaz? Czy są to owady powszechnie występujące czy też rzadkie, którym grozi wyginięcie?
Posiadam zarówno szkodniki, jak i owady pożyteczne, bo tak różnorodne są owady. Jedne z nich czynią olbrzymie szkody, inne są w stanie je częściowo naprawić. W moim zbiorze (chrząszczy) największy jest Titanus giganteus mierzący ok. 15 cm długości. W warunkach sztucznych osobnik tego gatunku został wychodowany do rozmiaru ok. 20 cm! Zbiór zawiera zarówno gatunki rzadkie, jak i pospolicie występujące.
Czy zamiłowanie do owadów ma związek z Pana wykształceniem czy to tylko hobby?
Poniekąd owady mają związek z moim wykształceniem, jednakże w tym momencie zajmowanie się nimi traktuję wyłącznie jako hobby. Ma jednak to zajęcie odzwierciedlenie w literaturze naukowej.
Od kiedy kolekcjonuje Pan owady? Od czego (jakiego wydarzenia) zaczęła się ta przygoda z ich kolekcjonowaniem?
Można powiedzieć, że od szkoły podstawowej. Interesowała mnie przyroda ogólnie, a najbardziej… ornitologia. W trakcie wędrówek, obserwując ptaki, natrafiałem również na owady. Powstawał pierwszy zbiór. Szalę między ornitologią a entomologią przeważyła znajomość z Tomkiem Majewskim, moim nauczycielem i kolegą, od którego wiele się nauczyłem.
Czy Pan sam szuka owadów czy też dostaje je od kogoś? W jaki sposób Pan je ,,konserwuje"?
Przeważnie szukam sam, ale wiele okazów pochodzi z wymian, gdyż nie mam możliwości pozyskania ich z natury. Konserwacja to dłuższy temat. Generalnie chrząszcze się suszy, ale to nie wszystko, ważny jest też dokładny opis i przechowywanie.
Od kogo nauczył się Pan dbania o swoją kolekcję?
Jest wielu entomologów na świecie i tak jak jest ich wielu, tak wiele jest „porządków” w zbiorach. Zależy to trochę od osobistych cech entomologa, zdolności manualnych itp. Można powiedzieć, że czerpałem wzorce od wspomnianego wcześniej Tomka Majewskiego i „kózkarskiego guru” Szczepana Ziarko.
Czy należy Pan do jakiegoś klubu kolekcjonerów owadów? Jeżeli tak to do jakiego? Co daje członkostwo w takim klubie?
Polskie Towarzystwo Entomologiczne jest jednym z najstarszych polskich towarzystw naukowych, skupiających entomologów, innych naukowców i amatorów zainteresowanych poznawaniem i badaniem owadów. Przynależność do towarzystwa daje głównie satysfakcję, jak również umożliwia łatwiejszy kontakt z innymi entomologami oraz pozwala na zamieszczanie własnych publikacji.
Jak to się stało, że Pańska kolekcja jest wystawiana i prezentowana szerszej publiczności?
Informacje o mojej kolekcji przekazują sobie kolejne osoby, które wcześniej ją widziały. Zainteresowani polecają kolejnym, by zapoznali się z moimi zbiorami i w ten sposób docieram do szerszego grona odbiorców.
Który owad jest tym Pana ulubionym i dlaczego?
Wszystkie są ulubione w danej chwili. Najczęściej najbardziej ulubionym jest nowo złapany/wychodowany. I następny, następny…
Sylwia Rusztyk
Emilia Rajewska