W ostatnim tygodniu lutego mieliśmy okazję zobaczyć Parmę i zwiedzić Bolonię.
To właśnie z Parmy pochodzi najsłynniejszy włoski ser - parmezan. Najpierw w Parku Ducale podziwialiśmy pałac Marii Ludwiki, żony Napoleona. Następnie przeszliśmy pod niezwykły pałac Pilotta oraz na plac katedralny, gdzie podziwialiśmy Katedrę oraz baptysterium. Wieczorem spacerowaliśmy starymi, tętniącymi życiem uliczkami.
Bolonia to miasto pełne arkad i podcieni. W samym centrum jest ich aż 38 kilometrów. I całe szczęście, ponieważ w czasie zwiedzania towarzyszył nam deszcz. Piazza Maggiore to miejsce spotkań kulturalnych, akurat w sobotę organizowany był tam maraton. Mimo tłumów ludzi udało nam się zwiedzić Bazylikę św. Petroniusza, gmach najstarszego na świecie Uniwersytetu i Bibliotekę Miejską Salabarosa. Przy pomniku Neptuna wysłuchaliśmy ciekawych opowieści związanych z tym posągiem.